Elle Macpherson – The Body
W 1986 roku zostałam określona przez Time Magazine jako Body – Ciało. Ta definicja, niemal błyskawicznie obiegła cały świat i bardzo szybko została uznana przez świat mody. Dla mnie osobiście, to pojęcie odzwierciedlało wartość moich wysiłków zmierzających do doskonałości w tym, co robię. Od tego czasu jestem w ciągłej podróży z moim ciałem, ucząc się go codziennie, metodą prób i błędów. Przeszłam przez wiele etapów definicji czym jest wellness, od przekonania, że dobre samopoczucie to nieustanny trening, przez poczucia całkowitego wypalenia, aż do uświadomienia sobie, że żeby dobrze wyglądać, trzeba najpierw dobrze się czuć. Wellness, czy inaczej dobrostan to podstawa.
W świecie filigranowych modelek, zajęło mi trochę czasu docenienie mojej sportowej sylwetki. Dopiero, kiedy uwierzyłam, że może to być mój atut, moja kariera nabrała rozpędu. Dziś mam prawie 60 lat i czuję się lepiej we własnym ciele niż wtedy, gdy miałam 40 lat! Niemniej jednak to była długa podróż.
Na początku mojej kariery wellness całkowicie utożsamiałam ze sprawnością fizyczną. Spędzałam godziny na siłowni, ciężko trenując, doskonaląc „idealne ciało”, ponieważ byłam przekonana, że to najlepsza strategia do dobrego samopoczucia i formy. W kolejnych latach, po dwóch porodach, karmieniu piersią i zmianach jakie przechodziło moje ciało zrozumiałam jednak, że piękne ciało, skóra, gęste włosy i dobre samopoczucie to to znacznie więcej niż tylko ćwiczenia i wymagają innego podejścia – zaczynając od środka.
Suplementy Wellness
Kryzys
Przed 50-tką, sama zrozumiałam, że nie mogę już polegać wyłącznie na mojej genetyce. To, co kiedyś działało na mnie po trzydziestce i czterdziestce, już nie działało. Czułem się wyczerpana, wypalona, rozdrażniona. Nie mogłam spać, nie miałam energii do ćwiczeń, jadłam za dużo cukru i piłam za dużo kawy. Czułam się pozbawiona inspiracji i motywacji. Byłam bezradna, sięgałam wielu porad, byłam u dziesiątek specjalistów, aż trafiłam do dietetyk, dr Simone Laubscher, do jej kliniki w Londynie. To ona dopiero wyjaśniła mi, że jestem niedożywiona, mój organizm jest zakwaszony i jest w stanie zapalnym (ang. Inflammation) . Wytłumaczyła mi jak ogromne znaczenie ma działanie przeciwzapalne w codziennym dbaniu o organizm. Następnie stworzyła dla mnie skuteczny plan żywieniowy oparty na specjalnej kompozycji warzyw i innych składników odżywczych.
Po zaledwie kilku tygodniach tej diety z innymi zmianami stylu życia poczułam się lepiej niż kiedykolwiek. Poprawiła się jakość mojej skóry, włosów i paznokci, zmniejszyła się ochota na słodycze, odzyskałam poczucie świeżości. Poczułam się silniejsza, szczuplejsza i z większą energią. Zrozumiałam, że przywracając ciało do równowagi, cała reszta zaczyna się naturalnie układać: waga, hormony, sen, siła. Teraz prawie kończę 60 lat i czuję się lepiej niż kiedykolwiek – piękniejsza, pełna życia, energii i w świetnej formie.
Welleco - suplement na skórę włosy i paznokcie
Dlaczego założyłam Welleco?
Założyłam WelleCo, aby móc podzielić się swoim doświadczeniem z innymi kobietami. Suplementy Welleco to więcej niż suplementy – to suplementy wellness – eliksiry, które kompleksowo przywracają organizm do równowagi działając na wszystkie 11 systemów w ramach których funkcjonuje. Sercem Welleco jest The Super Elixir. To 45 superfoods, supergreens. witamin, minerałów, przeciwutleniaczy, probiotyków, enzymów, które dostarczają wszystkie składniki odżywcze, potrzebne do optymalnego funkcjonowania organizmu. To 30 dniowa kuracja, która działa na 6 obszarów, poprawia metabolizm, przywraca energię, działa jak detoks, poprawia wygląd skóry, włosów i paznokci i jednocześnie wycisza przed stresem. To eliksir, który doskonale pomaga w trawieniu bez końca i stabilizuje wagę. Już po kilku dniach stosowania poczujesz różnicę.
Rozumiem, że nie zawsze nasza dieta jest idealna i często nie mamy czasu. Dlatego stworzyliśmy kolejny produkt w gamie Welleco – odżywcze wegańskie białko Welleco Nourishing Powder – zostało opracowane na bazie najbardziej czystych, naturalnych, najwyższej jakości dostępnych składników odżywczych, witamin i minerałów. To prawdziwy sekret supermodelki! Dostępne w smaku wanilii i czekolady sprawi, że nie musisz się wyrzekać smacznych deserów. Wszystkie suplementy Welleco są oparte na najwyższej jakości naturalnych składnikach, nie zawierają wypełniaczy, są bez glutenu, bez nabiału, wegańskie (poza The Collagen Elixir – morskim kolagenem) oraz są cruelty free. Cala marka jest produkowana w Australii.
Suplementy na menopauzę i PMS
Dieta i ćwiczenia – co teraz na mnie działa
Waga i dbanie o formę było podstawą mojej pracy i kariery. Nie toleruję pomijania posiłków, nie szkodzę swojemu ciału, staram się świadomie dokonywać wyborów co jem, a czego unikam.
Obecnie jestem w o wiele mniej intensywnym trybie treningowym. Właściwie nie mam żadnej stałej rutyny. Pływam, kiedy mogę, jeżdżę na rowerze i spaceruję. Niedawno byłam w Tokio i chodziłam wszędzie godzinami, zwiedzając, odkrywając i podziwiając tamtejszą magię. To świetny sposób na poruszanie się po okolicy i poznanie miejsca, w którym się znajdujesz, oraz zobaczenie rzeczy, których zwykle nie widzisz jadąc samochodem.
Moja dieta bardzo się zmieniła na przestrzeni lat. Kiedyś jadłam w restauracjach, zarówno ze względu na jedzenie, jak i atmosferę, ale teraz uwielbiam jeść organiczne, bogate w składniki odżywcze posiłki w domu. Uwielbiam przebywać w kuchni z moim mężczyzną (muzykiem Doylem Bramhallem) – rozmawiamy, słuchamy muzyki i wspólnie przygotowujemy pyszne, proste posiłki. Dla mnie w dzisiejszych czasach jedzenie jest celebracją życia.
Nie patrzę też już na jedzenie w kategoriach „porcji” czy „spożycia”. Odżywiam swój organizm każdego dnia, na różne sposoby, zawsze zwracając uwagę na potrzeby organizmu. Nie ma formuły ani równania, aby osiągnąć określony cel. Uważam jednak, że moje ciało działa najlepiej w trybie intermittent fasting, czyli przerywanego postu.
Welleco - bialko wegańskie
Co jem w ciągu dnia?
Zaczynam dzień od nawilżenia wodą mineralną (z odrobiną celtyckiej soli morskiej). Później piję matchę z mlekiem owsianym, do której dodaje pyłek pszczeli, kakao.
Około południa piję Welleco The Super Elixir™ oraz biorę The Goddess Elixir , The Hair Elixir i The Skin Elixir.
Pierwszy posiłek – wegetariański – jem zwykle około godziny 14.00, a kolejny posiłek, również roślinny jem około godziny 18.00. Po obiedzie zawsze mam trochę gorzkiej czekolady na deser.
Naprawdę nie polecam restrykcyjnych diet ani długich godzin na siłowni. Delikatny, prosty, czysty, zdrowy tryb życia, dużo snu w nocy, medytacja i spokój rano, słońce, świeże powietrze i śmiech są ważne, ponieważ to działa. To w połączeniem z suplementami Welleco pozwoli osiągnąć prawdziwy stan wellness.